wtorek, 30 czerwca 2015

MARION,HAIRline, SATYNOWE MLECZKO DO KRĘCONYCH WŁOSÓW

Hej Ptaszynki moje! Biovax dał moim włosom efekt o którym zawsze marzyłam.Moje fale skręcał w piękne loki,pusz został ujarzmiony a włosy z sianowatych stały się miękkie i gładkie w dotyku. Na jednym z waszych blogów przeczytałam o mleczku za mniej niż 10zł a a efekt zbliżony do tego jaki uzyskiwany jest przy stosowaniu maski biovaxu. Na następny dzień pędziłam do sklepu w poszukiwaniu Marion satynowego mleczka do włosów kręconych. Znalazłam go w małych delikatesach osiedlowych. Czy warto go kupić?

Opakowanie pojemności 120ml pomimo obaw wystarczy nam na dłużej niż się wydaje.Opakowanie zamykane na klik a opakowanie na tyle małe i zgrabne że przy podruży nie będzie problemu z zapakowaniem go. Szata graficzna bardzo przyjemna dla oka ,na opakowaniu znajdziemy wszystkie ważne informacje.

Konsystencja mleczka jest idealna-nie jest zbyt gęsta ani też nie za rzadka. Bez problemu rozprowadzimy i wmasujemy ją we włosy.Kolor ma biały a co do zapachu-bardzo przyjemny delikatny lecz nie utrzymujący się wcale na włosach.

Moje włosy należą do grupy-nijakich. Nie są proste -lecz daleko im do kręconych. Bardziej należą do grupy cienkich niż grubych. I przede wszystkim!Puszą się i puszą!Wiele specyfików już miałam na podkręcone fal i loków-zero efektów.Tu sprawa wygląda już inaczej!Mleczko wgniatamy w umyte włosy ,rozczesujemy i modelujemy loki. Moje modelowanie polega tylko na zruszaniu włosów rękoma.Efekt?Rewelacja!Puch na włosach został ujarzmiony,fale pięknie podkreślone a nawet bardziej podkręcone.

Pomimo wysoko postawionego alkoholu w składzie moje włosy krzywdy nie doznały. Nie są przesuszone,nie wyszło mi żadne uczulenie. Jedno jedyne-z mleczkiem trzeba uważać by nie przedobrzyć z jego ilością gdyż przy zbyt dużej jego ilości nasze włosy są obciążone za bardzo,sklejone i wyglądają nie świeżo. Tubka 120ml za ok 7zl wystarczy nam na ok 8 użyć. Więc interes ten jest opłacalny;)





Znacie to mleczko?? A może polecacie mi spróbować coś innego??

niedziela, 28 czerwca 2015

Wydawnictwo KAKTUS,KSIĄŻKA POD TYTUŁEM

Hej kochane!Jakiś czas temu w ramach współpracy z wydawnictwem KAKTUS dostałam książkę autora Roberta Trojanowskiego. pt."KSIĄŻKA POD TYTUŁEM" Nietypowa książka-jej nie czytamy!Ją tworzymy sami. Zapraszam do recenzji

Kiedyś widziałam podobną książkę lecz innego wydawnictwa i autora, pierwsza moja myśl to -"czego to ludzie jeszcze nie wymyślą!"Gdy natrafiła się możliwość takowej książki przetestować moje myślenie trochę się zmieniło. Przecież w każdym jest gdzieś w środku ukryte dziecko-należy je tylko odnaleźć
.




Książka ma za zadanie pobudzić naszą wyobraźnie co początkowo może być trudne(u mnie właśnie tak było) lecz z każdym kolejnym zadaniem nasza wyobraźnia zaczyna pracować na większych obrotach.

Książka w miękkiej okładce przedstawiającej książkę w której to my wpisujemy tytuł oraz autora. Nie znajdziemy tu spisu treści!
 lecz za to jest miejsce na zalogowanie się do książki gdzie podajemy ,imię, nazwisko, oraz hasło. Dodatkowo jest opcja zapamiętania hasła co dla osób zapominalskich jest zawsze przydatne. Po zalogowaniu możemy iść dalej!!

Książka ma dość grube strony gdzie pomimo mocnych malunków twórczych nie przebija na stronę kolejną.A tam robi się już ciekawiej. Zaczyna się nasze pole do popisu. Jedne zadania polegają na wycinaniu, inne na wyrywaniu,klejeniu czy też podlewaniu.Fajne jest to że wszystkie zadania możemy wykonać w domu-nie musimy wychodzić by zrobić jedno z zadań.

Są zadania które wykonujemy w książce ale są i takie które wykonujemy używając jej.Przykładem jest zrobienie hełmu z książki. Są również zadania skierowane bezpośrednio do uczniów jak np. usprawiedliwienie, liścik podany na lekcji.
Ja wszystkie zadania wykonywałam za pomocą kosmetyków. Dałam się ponieść wyobraźni i wykonywałam wiecej niż zaleca autor. Kwiatki które trzeba było zerwać również wymalowałam by nie wyglądały blado ;)

W książce jest również fafik którego musimy oswoić i co kilka stron wykonywać czynności pielęgnacyjne.Przy deszczowej pogodzie gdy zasiadłam do tej książki zadania szły jedno za drugim. Gdy moja fantazja i wyobraźnia zostały ruszone nie sposób było się od niej oderwać.

Książka ta kosztuje 20zł więc myślę że cena ta nie jest wygórowana i warta dla rozrywki jaką autor tej książki nam funduje :)

Znalezione obrazy dla zapytania wydawnictwo kaktus logo

czwartek, 25 czerwca 2015

BALEA,DUSCHGEL,WHITE PASION,LIMITED EDITION

Hej Słoneczka!Doczekałam się!!W końcu w moje łapki wpadła Balea!!!I to wynalazła ją moja mama i taki prezent sprezentowała mi na dzień dziecka:D Może już troszkę wyrośniętego ale jednak dziecka ;)Czy moje oczekiwania się potwierdziły???

Żel zamknięty w poręcznym opakowaniu o pojemności 300ml. Szata graficzna bardzo kolorowa,poruszająca wyobraźnie.Owoce dopełnia wielki biały kwiat.Zamknięcie na klik które nie sprawia problemu przy otwarciu,lecz jednocześnie jest na tyle mocne że nie trzeba się obawiać że się otworzy podczas jakiejś podróży.

Konsystencja idealna do tego typu kosmetyku, nie jest ani za gęsta ale też nie wypływa nam między palcami.Dobrze trzyma się ciała podczas prysznicu.Kolor ma biały. A zapach....zapach porusza wyobraźnie i powoduje że można się rozpłynąć. Na myśl nasuwa mi perfumowaną porzeczkę w połączeniu z gumą balonową.Podczas prysznicu zapach ten rozchodzi się po całej łazience. Nasz węch szaleje a my odczuwamy owocową rozkosz i ukojenie.Zapach niestety nie pozostaje z nami na długo bo już po godzinie jest nie wyczuwalny lecz dla samego relaksu podczas prysznicu jest warty tego.

Żel dobrze myje i bardzo przyjemnie się pieni.Pianka jest bardzo przyjemna.Nie ma problemu ze spłukaniem żelu z ciała i nie pozostawia on żadnej tłustej warstwy po sobie. Pozostawia za to miękka,i gładką w dotyku skórę. Nie zauważyłam jakiegoś większego nawilżenia lecz nie jest to zadanie żelu! Na pewno nie wysusza naszej skóry!

 










 Balea spełniła moje oczekiwania! Idealnie się pieni,pięknie pachnie,skóra jest miękka i gładka po prysznicu. Czego chcieć więcej????Na pewno jeszcze nie raz u mnie zagości:)





wtorek, 23 czerwca 2015

VERONA, INGRID COSMETICS, MAKE UP BASE, BAZA POD MAKIJAŻ

Hej Robaczki!Jakiś czas temu dostałam przesyłkę od firmy VERONA,te które obserwują mojego konto facebook o tym wiedza .Te które jeszcze tego nie robią zapraszam do polubienia >>>TUTAJ<<< Bazy najczęściej działają na mnie zapychając,przez co jakiś czas temu przestałam je stosować. Czy tak samo jest z tą???zapraszam do recenzji!!

 

Bazę otrzymujemy w szklanym opakowaniu,dzięki temu że opakowanie jest przezroczyste bez problemu możemy kontrolować zużycie.Na opakowaniu znajdują się wszystkie informacje,wraz ze składem. Bazę wydobywamy za pomocą bardzo poręcznej pompki z wgłębieniem na palec,Dziurka jest odpowiedniej wielkości i bez problemu wydobędziemy odpowiednią ilość produktu.

Konsystencje ma dość rzadką i delikatnie tłustawą.Baza ma różowawy kolor i bardzo dużo świecidełek,co troszkę mnie przeraziło że będę się świecić jak choinka-na szczęście nie!po rozsmarowaniu brokacik jakby zanika a nasza twarz jest ładnie rozświetlona ale nie świecąca.

Baza nie powoduje rolowania się podkładu,szybko się wchłania,i nie pozostawia po sobie nie milej pamiątki w formie lepkiej czy też tłustej warstwy.
Makijaż utrzymuje się o wiele dłużej przy jej stosowaniu. W moim przypadku nawet do 12godzin.Nawet gęsty,zbity podkład przy Bazie INGRID idealnie się nakłada.Równomiernie i bez efektu maski.

Bardzo ważne jest to że baza ta mnie nie zapycha!Nie powoduje żadnych efektów alergicznych.  Również bardzo ważną rzeczą jest to że mnie nie wysuszyła.Dzięki wydajności tej bazy będę się nią cieszyć jeszcze długo,gdyż jedna nie pełna pompka wystarcza mi na całą twarz. Pojemność to 30ml .


w pełni świadoma mogę tą bazę polecić :) cena to ok 20zł więc moim zdaniem cena nie jest wysoka.


Fakt iż otrzymałam produkt w ramach współpracy nie wpływa na moją ocenę!



niedziela, 21 czerwca 2015

PILOMAX,KROK 3 ODŻYWKA BEZ SPŁUKIWANIA

Hej kochane! pisałam wam już o szamponie >>>TUTAJ<<< pisałam o masce  a dziś krok 3 odżywka bez spłukiwania.

Odżywka znajduje się w buteleczce i aplikujemy ją za pomocą poręcznego atomizera, który działa bez zarzutów, nie przycina się i wypuszcza z siebie odpowiednią mgiełkową ilość odżywki.Lubie tą formę aplikacji gdyż pozwala dużo czasu zaoszczędzić.Na opakowaniu znajdziemy sposób użycia oraz skład.

Odżywka ta ma najprzyjemniejszy zapach ze wszystkich 3 kroków który niestety ale nie utrzymuje się na włosach.Odżywka jest przeźroczysta,konsystencja wodnista.

Odżywkę początkowo stosowałam codziennie lecz wtedy za bardzo obciążała moje włosy, teraz stosuje ją co 2-3dzień i spisuje się dobrze. Trzeba jednak uważać by nie przesadzić z jej ilością bo obciąży za bardzo włosy i wyglądają na tłuste.
Rzadko korzystam z prostownicy czy też suszarki. Z suszarki to tylko w ostateczności gdyż po suszeniu moje włosy tworzą taki puch że nie wiadomo co z nimi zrobić(o ogoleniu się do łysa też myślałam w takich sytuacjach )Ostatnio niestety ale byłam zmuszona użyć suszarki lecz przed zabiegiem spryskałam włosy odżywką pilomaxu....Nie wiem czy chroni ona włosy gdyż zbyt rzadko sięgam po sprzęty zabójcze dla naszych włosów. Wiem na pewno za to że odżywka pomaga ujarzmić włosy. Szopa po wysuszeniu była mniejsza o jakieś 70% więc wynik jest zadowalający!

Dodatkowo nasze włosy są sypkie,miękkie w dotyku i ładnie lśniące.Dobrze również wpływa na moje końcówki które delikatnie nawilża. Lubie stosować odżywkę tą gdyż pomaga mi w rozczesywaniu włosów-co nie jest łatwym zadaniem!!

Bardzo duży plus również za brak parabenów w składzie!!czego staram się unikać:)


logo03
 Fakt iż produkt otrzymałam w ramach współpracy nie miał wpływu na moją ocenę


Znacie tą odżywkę????jak u was się sprawdziła???





piątek, 19 czerwca 2015

LABORATORIUM PILOMAX KROK 2MASKA

Hej kochane!Dziś przychodzę z kolejnym krokiem ratunku dla naszych włosów od PILOMAXU? Zadaniem maski jest ODŻYWIENIE,WYGŁADZENIE, LŚNIĄCY KOLOR. Co z tego uzyskałam???


Maska przeznaczona do włosów farbowanych ciemnych.Jest ona dopełnieniem szamponu o którym pisałam >>>TUTAJ<<< Maseczka jest w takiej samej tubce jak i szampon .Szata graficzna prosta bez zbędnych dodatków. Na opakowaniu znajdziemy sposób użycia oraz skład.Nie ma zbędnych obietnic.



Maska ma konsystencje zbitą,gęstą o brązowej barwie.Zapach jest prawie nie wyczuwalny a to co wyczujemy są to nuty kawy i skrzypu. Nie przypadł mi on do gustu więc ciesze się że jest on prawie nie wyczuwalny.

Maska bardzo dobrze rozprowadza się,i trzyma włosów. Na moje włosy średniej długości potrzeba troszkę więcej jej niż pisze producent, Potrzebuje jej ok 2łyżek przez co tubka o pojemności 70ml nie wystarczy mi na długo a już na pewno skończy się wcześniej niż szampon.







Po umyciu włosów osuszam je delikatnie ręcznikiem i maseczkę trzymam ok 20min gdyż 10 o których pisze producent było za krótko na moje oporne kudełki;) Po 20min spłukuje i już podczas spłukiwania wyczuwam że włosy są bardziej śliskie,i przede wszystkim nie poplątane.

Kolejnym krokiem jest mgiełka o której będzie recenzja niebawem. Włosy po wyschnięciu wyglądają pięknie. Szopa zostaje ujarzmiona!Włosy są w idealny sposób dociążone,loczki podkreślone. Maska również dobrze działa na moje wysuszone końcówki które po użyciu maski wyglądają zdrowiej i są przyjemnie nawilżone.Cała długość włosów wygląda o wiele zdrowiej,są miękkie i mniej się plączą.Maska ta radzi sobie w bardzo pozytywny sposób z moimi włosami .


PONIŻEJ ZDJĘCIE NA KTÓRYM JEST WIDOCZNY SKŁAD:


Gościła u Was taka odżywka???

logo03

środa, 17 czerwca 2015

PILOMAX,REGENERACJA, KROK 1 SZAMPON

Hej kochane!Jakiś czas temu jak wiecie podjęłam współpracę z LABORATORIUM PILOMAX. Jak wiecie(lub nie) moje włosy to moja zmora!Spędzają mi sen z powiek ;) Wiecznie czegoś im brakuje.Czy pilomax wypełnił swe zadanie???


Tubka stojąca na głowie o pojemności 70ml.Zamknięcie na klik.Na opakowani znajdziemy skład,oraz jedno zdanie na temat tego szamponu.Krótko,zwięźle i na temat-duży plus!!

Konsystencja szamponu jest idealna pod ten rodzaj kosmetyku-ani nie jest gęsta ale też nie wypływa nam między palcami.Szampon ma kolor przeźroczysty lekko wpadający w zielonkawe tony.Zapach mi bardzo przypadł du gustu gdyż jest bardzo delikatny i rześki.

Głównym zadaniem tego szamponu jest dokładne oczyszczenie.Z czym się w zupełności zgadzam.Szampon bardzo przyjemnie się pieni,i pomimo małej tubki jest dosyć wydajny.(jestem po 6myciach i jeszcze na ok 2mycia wystarczy). Szampon przyjemnie się rozprowadza i nie ma problemu również z jego zmyciem.Szampon ten nie plącze włosów co widać od razu podczas spłukiwania.


Pomimo że na 2 miejscu w składzie są SLS szampon ten nie podrażnił mnie.Po takim zabiegu włosy są pięknie uniesione u nasady i pozostają dłużej niż zwykle świeże.Szampon też bardzo dobrze radzi sobie z oczyszczeniem po olejowaniu. Szampon nie powoduje puszenia się włosów i pozostawia je gładkie i miłe w dotyku.



Kuracja ta ma 3kroki i za dwa dni zapraszam na recenzję odżywki:) nie mogę powiedzieć więcej gdyż szampon zawsze stosowałam z odżywką więc po więcej szczegółów zapraszam za dwa dni :)

logo03

FAKT IŻ OTRZYMAŁAM PRODUKT W RAMACH WSPÓŁPRACY NIE WPŁYNĄŁ NA MOJĄ OCENĘ!

ZNACIE TEN SZAMPON??? 
JAK SPISAŁ SIĘ U WAS???

poniedziałek, 15 czerwca 2015

MAZIDŁA.COM SERUM NA PRZEBARWIENIA

Hej słoneczka!Pamiętacie jak bawiłam się w chemika???Jeżeli nie to przypomnienie znajdziecie >>>TUTAJ<<<Dzięki firmie MAZIDŁA.COM w ramach współpracy testuję serum na przebarwienia,które wybrałam sobie sama.Przygotowanie serum znajdziecie w linku powyżej.


Opakowanie serum dostajemy w zestawie,etykietkę do przyklejenia również.
Opakowanie dołączone do zestawu jest bardzo wygodne ,gdyż serum wydobywamy za pomocą pompki.

Serum ma rzadką konsystencję ,i dość tłustą.Kolor ma słomkowy.Zapach nie przypadł mi du gustu.Jest dosyć nie przyjemny lecz na szczęście po nałożeniu traci na mocy.Serum łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania nie pozostawiając żadnego tłustego filmu.

Serum stosowałam na dłonie 2 razy dziennie gdyż mam na nich drobne przebarwienia. Po ok 2tygodniach zaczęłam zauważać że skóra zaczyna się przejaśniać i nabierać naturalnego kolorytu.Pomimo że jestem osoba palącą to również serum zlikwidowało te przebarwienia. Po miesiącu widoczne są jeszcze delikatne przebarwienia lecz myślę że zanim skończę całe opakowanie to przebarwienia zanikną całkowicie.


Serum to jest bardzo wydajne ,gdyż nie cała pompka wystarcza mi na wierzchniową część dłoni. Myślę ze jeszcze na miesiąc serum pozostanie ze mną.

DLA PRZYPOMNIENIA INFORMACJE OD PRODUCENTA:

Parę informacji na temat tego serum od producenta:

 
Dla kogo:
- dla wszystkich osób ze wszystkimi rodzajami cery borykających się z przebarwieniami na twarzy i innych częściach ciała (dekolt, ręce) oraz ziemisto-żółtym i nierównomiernym kolorytem skóry.
Działanie i właściwości Serum:
- redukuje przebarwienia skóry w postaci plam soczewicowatych i ostudy;
- likwiduje szaro-żółty kolor skóry i nadaje jej promienny wygląd;
-likwiduje drobne zmarszczki oraz uelastycznia i wygładza skórę;
-regeneruje uszkodzenia skóry spowodowane nadmierną ekspozycją na słońce;
-nawilża i powoduje wzrost jędrności skóry;
-łagodzi podrażnienia i stany zapalne w wyniku, których następuje nadprodukcja melaniny;
-działa antyoksydacyjnie, czyli zwalcza wolne rodniki powodujące przedwczesne starzenie skóry.
Zastosowanie:
- wyciśnij porcję Serum (dwa naciśnięcia pompką) i wmasuj je delikatnymi ruchami w umytą skórę twarzy;
-Serum można stosować również pod oczy, na szyję, dekolt i ręce;
-w celu osiągnięcia zadawalających rezultatów Serum należy stosować każdego dnia 1 lub 2 x dziennie przez okres min. 3 miesięcy;
-najlepsze rezultaty w walce z przebarwienia osiąga się stosując Program pielęgnacji dla cery z przebarwieniami – cykl 7-dniowy;
Tuż po aplikacji można odczuć lekkie mrowienie lub szczypanie, które powinno minąć z czasem. W razie nasilającego się podrażnienia serum należy stosować rzadziej lub odstawić.
Trwałość: o dacie ważności Serum decyduje najkrótsza data przydatności spośród produktów wchodzących w skład Zestawu (info na etykiecie).
Przechowywanie: w temperaturze pokojowej, w szczelnie zamkniętym opakowaniu.


Znalezione obrazy dla zapytania mazidła.com logo
 Fakt iż kosmetyk ten dostałam w ramach współpracy nie wpłynął na moją ocenę!

 Zapraszam was na stronę producenta, szczególnie osoby które lubią eksperymentować i tworzyć swoje własne kosmetyki:)



A wy znacie to serum????a może bawiłyście się w chemika w innym zakresie??




sobota, 13 czerwca 2015

WYKOŃCZENI W MAJU!!!

Hej Kochane!!!! Nadszedł czas na pożegnanie się z pustakami wykończonymi w maju:) Pod tym względem jestem z siebie na prawdę zadowolona:) A więc nie przedłużając zaczynamy!!!:)

NIE KUPIĘ 
MOŻE KUPIĘ
KUPIĘ NA PEWNO
1.ADIDAS,NATURAL VITALITY 
Zapach może długo nie utrzymuje się na skórze lecz jest to mój nr 1. Super świeży nie męczący zapach.Pobudzający. Idealny na luźny dzień.
2.WODA KTÓRĄ KUPIŁAM W LIDLU 

Fajny słodkawo uwodzicielski zapach i niska cena bo koło 10 zł.
3. ASTOR, BIG&BEAUTY BOOM. 
Przyjemna mascara lecz jej dosyć dużych rozmiarów szczoteczka mi nie odpowiada tym bardziej że włosie zaczyna się sklejać.
4.FRESH RUNY, BLUEBERRY, chusteczki nawilżające
Fajnie nawilżają i doczyszczają skórę dłoni lecz niestety ich zapach jest bardzo sztuczny. Skusiłam się na nie ze względu na cene 1,70zł
5. LILIBE,płatki kosmetyczne.
Uwielbiam je za ich miękkość
6.A MINCER,ARGAN GOLD, WYGŁADZAJĄCY PEELING DO RĄK. 
Swego czasu bardzo go lubiłam za jego dokładne i mocne zdzieranie, nie wiem jakim cudem został zakopany w zapasach i teraz niestety ale jest już po terminie więc ląduje w koszu.
7. EVELINE,ARGAN, GOLD EDITION, WANILIOWY KREM-MASKA DO RĄK I PAZNOKCI 
Na pewno zagości u mnie jeszcze4 nie raz za swój zapach. Może nawilżenie nie jest długotrwałe lecz biorąc pod uwagę że szubko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na pewno u mnie zagości. Pełną recenzję znajdziecie >>>TUTAJ<<<
8.NATURAL EXTRACTS-ZŁUSZCZAJĄCY PEELING DO STÓP 
No niestety skusiłam się przez jego cenę która nie przekroczyła 5 zł. Lecz moje stopy potrzebują mocnego zdzieraka a nie delikatnego muskania. Cała recenzja >>>TUTAJ<<<
9.SANEX, DERMO PRO HYDRATE 
pRZYJEMNY DELIKATNY ZAPACH I BARDZO FAJNA MIĘKKA PIANA, NAWILŻENIA NIE ZAUWAŻYŁAM LECZ NIE WYMAGAM TEGO OD ŻELU
10.INDIGO,SUNSET BEACH, BATH BOMB,XXL BUBBLES 
Dostałam tą kulę na spotkaniu blogerek-sama na pewno bym jej nie kupiła. Cena tej przyjemności to 18 zł.OK!!! może wystarcza na 2 kąpiele ale kurde!!!!9zł na chwilę zapomnienia??? Jeszcze tak tłustego??? Nie nie nie! Całą recenzję znajdziecie >>>TUTAJ<<<
11.AA,OIL INFUSION2,ŻEL MICELARNY DO DEMAKIJAŻU
Niestety słabo radzi sobie z demakijażem oczu,tusz wodoodporny rozciera a nie zmywa a twarz po nim jest bardzo ściągnięta a ja niestety nie przepadam za tym uczuciem. Cała recenzja jest >>>TUTAJ<<<
12. GO CRANBERRY, ŻURAWINOWY PŁYN MICELARNY
TAK!TAK!TAK! Idealny jak dla mnie! delikatny,wygładzający,nawet nie podrażnia oczy przy bliższym kontakcie. Co ważne jest to naturalny kosmetyk! Cała recenzją jest >>>TUTAJ<<<
13. IWOSTIN PURRITIN, AKTYWNY KREM ELIMINUJĄCY NIEDOSKONAŁOŚCI.
Krem ten idealnie radzi sobie z moją cerą,stosując go regularnie zapobiega nie miłym niespodzianką a te co już jakimś cudem się pojawiają bardzo szybko znikają. Cała recenzja >>>TUTAJ<<< 
14.BEBEAUTY,FLUID MATUJĄCY 
Cena 6,99 . pierwsze kilka użyć byłam bardzo zadowolona,nie zostawiał efektu maski, ładnie krył lecz....po pewnym czasie zaczął mnie okropnie zapychać
15. AA, OIL INFUSION2, BEZZAPACHOWY KREM POD OCZY 
Worów pod oczami nie mam lecz mam problem z cieniami pod oczami. Krem ten ich nie zmniejszył lecz duży plus za nawilżenie jakie daje.
16.VASELINE,SPRAY&GO, NAWILŻAJĄCY BALSAM W SPRAU 
Bardzo fajna aplikacja idealna na lato. Gdy nasze ciało jest opalone taka aplikacja jest idealnym rozwiązaniem.Niestety....nawilżenie jakie daje jest krótkotrwałe bo już po 4-5 godzinach czujemy jakbyśmy nic nie nakładały. Cena jest tu też troszkę wysoka gdyż przekracza 20 zł a przy codziennym stosowaniu wystarczy on na ok 2 tygodnie.
17.INDIGO, SEVENTH HEAVEN,HAND CREAM 
Super zapach i szybka wchłanialność!! Nie pozostawia tłustej warstwy,super nawilża. Jedno jedyne pompka strasznie zacina się po przekroczeniu połowy opakowania.
18.EVELINE,BODY GLAM,LUKSUSOWY BALSAM ODŻYWCZO-UJĘDRNIAJĄCY,MASŁO KAKAOWE 
Bardzo przyjemnie nawilża i szybko się wchłania pozostawiając skórę miękką i przyjemną w dotyku. Jedno jedyne zapach który nie do końca jest w moim guście-nie przepadam za czekoladowymi balsamami. Cała recenzją >>>TUTAJ<<<
19.GARNIER BODY,NAWILŻENIE 7 DNI, OCHRONNE MLECZKO DO CIAŁA
Super rześki zapach,lekka formuła szybko się wchłaniająca,idealne nawilżenie. To moje już chyba 4 opakowania i zachwyt w ogóle nie mija!!

20.SCHAUMA,FRESH IT UP!! SZAMPON Z MLECZKIEM Z KWIATÓW POSSILORY. 
Szampon do włosów przetłuszczających się i z suchymi końcówkami. No więc średniak o bardzo fajnym zapachu....miałam niestety wrażenie że nie robi nic dla moich włosów a już na pewno nie pomaga końcówką
21.TIMOTEI-INTENSYWNA ODBUDOWA 
Specjalnego nie robi nic lecz mimo wszystko bardzo lubię tą serię gdyż ładnie nawilża włosy i ułatwia rozczesywanie. Bardzo lubię zapachy tych odżywek
22.LORETO,PIANKA DO WŁOSÓW
23.LORETO, LAKIER DO WŁOSÓW 
Fajny wspomagacz przy fryzurach. Pianka bardzo fajnie usztywnia włosy, Lakier usztywnia lecz troszkę za bardzo skleja włosy przy tym
24.PANTENE PRO-V, SPRĘŻYSTE LOKI I FALE 
Uwielbiam tą markę za zapach utrzymujący się na włosach. Maska bardzo fajnie radzi sobie z moją "szopą" i super podkreśla fale.
25.PANTENE PRO-V,INTENSYWNA REGENERACJA
Uwielbiam go!!! włosy po nim są bardzo miłe w dotyku, bardzo ładnie nawilżone i błyszczące. I ten zapach....ahhh!
26.PANTENE PRO-V, bŁYSKAWICZNA OCHRONA 
Bardzo fajnie wspomaga rozczesywanie i bardzo lubię sięgać po nią w okresie letnim gdy nasze włosy się smażą od promieni słonecznych.

UFFFF!!!
Dobrnełam do końca! Ja osobiście jestem z siebie bardzo zadowolona bo troszkę uszczupliłam moją szafkę;) 
A jak wasze denka???